Gdybym był mamo maleńkim doboszem,
Głośniej bym bębnił niż cała orkiestra.Grałbym jak serce co dudni, łomocze,
Ram tam tam tam, ram tam tam tam.
Pod twoje okno z orkiestrą bym poszedł
Jak zakochany maleńki maestro
I serenadę na bębnie rozpoczął
Bum cyk cyk bum, bum cyk cyk bum.
To dla ciebie Mamo
Serca mego damo
Gra, bębni serce
Ram tam tam tam tam
To ja twój maestro z wesołą orkiestrą
Gram Ci serenadę
I czekam Twych braw.
Stałabyś w oknie jak moja królowa .
I kwiat rzuciłabyś wprost mi na bęben.
Tak jakbyś chciała mnie w nos pocałować.
A ja bym grał ram tam tam tam.
ale ja nie mam wesołej orkiestry.
I tylko serce mi dudni jak bęben.
Więc chcę zaprosić pod okno pięć świerszczy
I wróble dwa i z trąbą wiatr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz